Spotkanie z Andrzejem Zbrożkiem

Spotkanie z Andrzejem Zbrożkiem

30 stycznia Biblioteka gościła sokołowianina Andrzeja Zbrożka – dublera, kaskadera, aktora, podróżnika. Spotkanie odbyło się w ramach znanego wszystkim cyklu „Wieczór przy świecach”. Andrzej Zbrożek urodził się w Sokołowie Podlaskim, tutaj spędził pierwsze lata swojej młodości.

Po zadaniu matury w sokołowskim Liceum Ogólnokształcącym wyjechał z rodzicami do Warszawy, gdzie rozpoczął studia na Uniwersytecie Warszawskim na kierunku Filologia polska. Niestety, z powodów zdrowotnych nie ukończył studiów. Po powrocie z sanatorium zdał egzamin do Studia Wokalnego w Warszawie, a następnie pomyślnie przeszedł casting do kabaretu „Stodoła”, gdzie śpiewał w duecie z Elżbietą Jodłowską. W 1981 roku, na zaproszenie przyjaciół, wyjechał do Meksyku. Miała to być kilkutygodniowa wycieczka, ale powrót do kraju okazał się niemożliwy z powodu wprowadzenia stanu wojennego w Polsce. To właśnie w Meksyku, kiedy znał już język hiszpański i pracował w agencji ubezpieczeniowej, zgłosił się jako statysta do pracy w filmie amerykańskim. Został wybrany spośród bardzo wielu i tak zaczęła się jego przygoda z filmem. Później zaczęto zatrudniać go jako dublera głównych bohaterów. Pracował m.in. na planie filmu „Diuna”, „Old Gringo”, „Conan Barbarzyńca”, „Licencja na zabijanie”, z takimi sławami, jak Jane Fonda, Gregory Peck, Arnold Schwarzenegger, Burt Lancaster, Anthony Quin czy Timothy Dalton. Grał również jako aktor drugoplanowy w serialach latynoamerykańskich. Ukończył też kurs na Uniwersytecie UNAM i otrzymał dyplom z literatury i języka hiszpańskiego. Pana Andrzeja od zawsze fascynowały podróże. Pobyt w Meksyku stał się okazją do zwiedzania Ameryki Południowej. Odwiedził m.in. Urugwaj, Brazylię, Wenezuelę, Paragwaj, Kolumbię. Niestety, podczas jednej z podróży bardzo poważnie zachorował na sepsę. Ta choroba zakończyła jego pracę w filmie. Wrócił do kraju, aby stoczyć długą i ciężką walkę o powrót do zdrowia. Obecnie Pan Andrzej mieszka w Warszawie, gdzie udziela lekcji języka hiszpańskiego. Licznie przybyła na spotkanie publiczność, w tym osoby z którymi chodził do sokołowskich szkół, z ogromnym zainteresowaniem słuchała szczerej i bardzo ciekawej opowieści o sokołowskich korzeniach Pana Andrzeja, o jego przygodzie ze światowym kinem i o podróżach po krajach Ameryki Południowej. Publiczność ze wzruszeniem wysłuchała też trzech tekstów, autorstwa Pana Andrzeja, które przeczytał sam autor. Jedno z pytań zadanych na spotkaniu brzmiało: ” Czy nosi się Pan z zamiarem wydania książki ze swoimi wspomnieniami? ” W odpowiedzi usłyszeliśmy, że owszem, jeśli tylko znajdzie sponsora. Wieczór zakończył się miłym akcentem, kiedy to pan Zygmunt Kusiak, jak się okazało bliski kuzyn naszego gościa, wręczył mu na pamiątkę spotkania wydany niedawno tomik swoich wierszy. Pomimo, że spotkanie trwało ok. 2 godzin to publiczność z przyjemnością słuchałaby dalszej opowieści.

{gallery}/Spotkania_zdjecia/2014/Andrzej_Zbrozek{/gallery}